[234]. gdy w zad mu wbiją rzodkiew i popiołem natrą wrzącym — tak w Atenach karano cudzołożników. [przypis tłumacza]
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
SOKRATES
Wejdź w dom, zrzuć burkę!
WYKRĘTOWIC
Czylim w czym przeskrobał?
SOKRATES
Nie. Lecz w uczelnię wchodzi się bez płaszcza.
WYKRĘTOWIC
Przeć tam nie idę szukać, co mi skradli [167] .
[167]
Przeć tam nie idę szukać, co mi skradli — jeśli Ateńczyk miał na kogo podejrzenie o kradzież, mógł zrobić rewizję w domu podejrzanego, lecz musiał odzież zwierzchnią zdjąć, by nie powiedziano, że podrzucił. [przypis tłumacza]
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
SOKRATES
Tak, że się wyłżesz snadnie z każdej sprawki.
WYKRĘTOWIC
Choćby i świadki byli, żem pożyczył?
SOKRATES
Tym snadniej, choćby ich było tysiące!
WYKRĘTOWIC
tańczy i śpiewa solo
Hurra, Hurra! Krzyk podnoszę,
Z pełnej piersi, niech drży wróg!
Rońcie łzy, o ważygrosze,
Wy, kapitał, proces, dług,
I procenty od procentów!
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
WYKRĘTOWIC
Na Apolla! Toć na wnątrzu
Strasznie burczy mi i kruczy:
Takie hań wyrabia gwałty
Żur mizerny, nikiej grzmoty;
Zrazu cicho: purli, purli,
Potem głośniej: purpur, purpur:
A gdy kucnę na usiadkę,
Grzmi jak piorun: pappaks, pappaks!
SOKRATES
Patrz! Z tyciusiej, ot, brzuszyny
Co za hejnał wypierdziałeś!
A dech wiatrów, niezmierzony,
Ten by nie miał czynić grzmotów?
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
(...)
„Chmur mokrych orkan piorunny,
Stułebna trąba Tryfona,
Grzywacza; gwizdów huragan,
Mgliste otocze, roztęcze,
Otęcze chmurne i ćmawe,
Chmurno zamgliste osmędy...”
Hej, pili za to i żarli
Minogi, tłuste łososie,
Kwiczoły i udka kuropatw!
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
WYKRĘTOWIC
woła coraz głośniej
Mości Sokrates, mości Sokratesku!
Sokrates , zawieszony w powietrzu, opuszcza się z wolna i, nie dotykając sceny, mówi z kosza.
SOKRATES
Po cóż mnie wzywasz, ty marna istoto?
WYKRĘTOWIC
Racz mnie nasamprzód objaśnić, co robisz?
SOKRATES
W eterach bujam, słońce w myślach ważę.
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
Muzyka chóralna, będąca głównym czynnikiem i tragedii i komedii, entuzjazmuje i fanatyzuje te tłumy, “wytwarzając wspólny, szczepowy, święty, nastrój bakchiczny, który, jak prąd elektryczny, drga w każdym sercu świadomością i dumą, że się jest Hellenem, gdy tam poza ojczyzną są tylko βάρβαροι: dzicz! barbarzyńcy!”
Dość przytoczyć, że od Klejstenesa, tj. od r. 506 do śmierci Eurypidesa w 406 r., przedstawiono w Atenach 900 tragedii i 300 dramatów satyrowych a komedii, której początek przypada na r. 485 do tegoż czasu tj. do końca V wieku odegrano z górą 500! A wszystkie te utwory były dziełami miejscowymi, ateńskimi i przeważnie oryginalnymi!
Arystofanes. (b.d.). Chmury (E. Cięglewicz, Tłum.). Fundacja Nowoczesna Polska. Pobrano 6 październik 2020, z https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/arystofanes-chmury/
I'll never be able to be here again. As the minutes slide by, I move on. The flow of time is something I cannot stop. I haven't a choice. I go.
Yoshimoto, B. (2015). Kitchen. Open Road + Grove/Atlantic.
People walked past, complaining about the cold, Day had turned to night, and night was passing in the same way all over the world. Now I felt really alone, at the bottom of a deep loneliness that no one could touch.
People aren't overcome by situations or outside forces; defeat invades from within, I thought.
Yoshimoto, B. (2015). Kitchen. Open Road + Grove/Atlantic.
One by one the tears slipped down Chika's face. When she began to sob audibly,
“Wah. Wah.” everyone in the place turned to stare at her. Chika's shoulders jerked spas-modically, racked with grief.
Tears fell into her soup.
Yoshimoto, B. (2015). Kitchen. Open Road + Grove/Atlantic.